W ostatni weekend czerwca latałem bardzo dużo. Jednak niekoniecznie efekty ujrzą światło dzienne od razu. Część z tych materiałów to składowa większego projektu. Odcinka specjalnego można powiedzieć.

A dziś przedstawiam skromny film z czarnolasu, gdzie jan kochanowski – renensansowy poeta i duchowny spędził najbardziej płodny okres swojego życia. OBEJRZYJ FILM i samemu się przekonaj.
Jak na pewno wiesz ze szkoły, Kochanowski jest związany z okolicami Zwolenia. I to tu można znaleźć wiele miejsc, które kojarzą się z tym poetą. Sycyna, Policzna, czy Czarnolas właśnie.
To tu jest dwór, w którym zmęczony „trudami” dworskiego życia, Jan Kochanowski osiedlił się, żeby cieszyć się urokami wiejskiej sielanki. A w pobliskim parku poeta siadywał pod najsłynniejszą lipą polskiej literatury i tworzył swoje wiersze. Zarówno frywolne fraszki, jak i ponure treny. I rzeczywiście – w atmosferze tego miejsca jest jakaś magia. Od razu rymy same się układają 😉
Samo muzeum mieszczące się w dworku jest naszpikowane informacjami, ale niestety mało ciekawe. Jest – no właśnie – muzealne. Niemniej – jeśli już tam dotrzesz, to warto je odwiedzić.
Za to co do otaczającego dworek parku – co tu dużo gadać. Nie po to mam kamerę, żeby to opisywać. Dlatego zapraszam na film: Poeta, poezja i disco polo.